Święta Bożego zbliżają się wielkimi krokami. Chyba już nie wyobrażamy sobie tego okresu bez kultowego filmu „Kevin sam w domu”. Już niedługo miliony widzów usiądą przed telewizorami, aby obejrzeć historię chłopca, który przez przypadek został sam w domu. Czy jednak na pewno to był przypadek?
“Kevin sam w domu” pojawił się na ekranach w odległym 1990 roku i od razu skradł serca widzów.
Mały chłopiec przez przypadek zostaje na święta sam w domu, którym zaczynają interesować się włamywacze.
Fani filmu od lat tworzą kolejne teorie spiskowe dotyczące przygód Kevina. Ostatnia jednak jest przekonująca, szczególnie, że są sceny, które ją potwierdzają.
Internauci twierdzą bowiem, że całą akcję z pozostawieniem Kevina w domu oraz atakiem włamywaczy zaplanował… ojciec chłopca, Peter! Są na to dowody!
Pamiętacie scenę rodzinnego spożywania pizzy? Główny bohater popycha swojego brata, co powoduje rozlanie się napojów. Bilet lotniczy Kevina zostaje zalany.
Ojciec zaczyna sprzątać stół i zabiera bilet swojego syna, a później wyrzuca go do kosza. Fani filmu uważają, że Peter planował zostawić syna samego w domu.
Zobaczcie sami!