Ania z “Warsaw Shore” została mamą! Wygląd jej dziecka zaskoczył wszystkich [FOTO]

Anna Ryśnik/Fot. Instagram: annarysnik

“Duża Ania”, czyli Anna Ryśnik, w programie “Warsaw Shore” gościła tylko przez krótki czas. Wszystko dlatego, że jej charakter nie pozwolił na zjednoczenie się z damską częścią ekipy.

Później celebrytka próbowała swoich sił w mediach, jednak zainteresowanie jej osobą sukcesywnie spadało. Ostatnią deską ratunku dla Ani było prowadzenie konta na Instagramie. Ostatnio pochwaliła się swoim fanom, że została… mamą!

“Zostałam mamą. To niewyobrażalne szczęście wiedzieć, że mały człowieczek tyle zmieni w Twoim życiu. (…) Moja córeczka stanęła na mojej drodze w najtrudniejszym dla mnie dotychczas dniu. Byłam totalnie rozsypana rozbita i dostałam informację, że dziecko z sierocińca potrzebuje adopcji na odległość. Wiem, wiem, już pewnie pomyśleliście, że jestem w ciąży! Nie jestem, ale czuję się właściwie jak pełnoprawna mama mojej gwiazdki ESTER” – napisała pod postem.

Jak się okazało, celebrytka zaadoptowała na odległość dziewczynkę z Afryki o imieniu Ester.

“Adopcja «face to face» to jedyna taka adopcja, dzięki której poznajesz swoje dziecko, rozmawiając z nim na video. Wspaniały człowiek o imieniu Pius, będąc na miejscu regularnie dostarcza nam zdjęć i dba o kontakt z naszymi dziećmi. Ta adopcja jest niezwykle trudna emocjonalnie, ponieważ większość dzieci z sierocińców nie dożywa 3. roku życia. Cały czas żyjemy tym, czy dzieci mają co zjeść, czy mają moskitiery chroniące przed malarią oraz przybory szkolne. (…) Jeżeli chcemy pomóc, powinniśmy dać wędkę a nie rybę” – wytłumaczyła fanom.

Do postu załączyła także kilka zdjęć małej dziewczynki. Sami zobaczcie!

View this post on Instagram

Dzień dobry Kochani! Zwlekałam z ta informacja z racji ostatnich wydarzeń, ale uważam ze dziś będzie idealnym dniem żeby powiedzieć Wam o tym, jak wspaniala rzecz stanęła na mojej drodze życiowej 🙂 zostałam Mama 🙂 to niewyobrażalne szczęście, wiedzieć ze Mały człowieczek tyle zmieni w Twoim życiu ❤️ ciagle otrzymywałam wiadomości o tym ze nic nie dzieje się bez przyczyny i ze pora na nowy etap 🙂 Moja córeczka, stanęła na mojej drodze w najtrudniejszym dla mnie dotychczas dniu. Byłam totalnie rozsypana rozbita i dostałam informacje ze dziecko z sierocińca potrzebuje adopcji na odległość. Wiem wiem 😁 już zapewne pomyśleliście ze jestem w ciąży! Nie jestem, ale czuje się właściwie jak pełnoprawna Mama mojej Gwiazdki – ESTER ❤️ Każdego dla myśle o mojej małej kruszynce. To fakt ze stanela na mojej drodze zmotywował mnie do tego żeby być jeszcze lepsza wersja siebie. Przypadkiem odezwała się do mnie kobieta z fundacji Pegasus w której jestem wolontariuszka i poprosiła o puszczenie w eter informacji ze nadal ponad 30dzieci czeka na lepsze życie. Nie zastanawiając się długo powoedzialam ze również bardzo chciałabym zostać Mama. Adopcja face to face to jedyna taka adopcja dzięki której poznajesz swoje dziecko rozmawiając z nim na video. Wspaniały człowiek o imieniu Pius, będąc na miejscu- regularnie dostarcza nam zdjęć i dba o kontakt z naszymi dziećmi. Ta adopcja jest niezwykle trudna emocjonalnie, ponieważ większość dzieci z sierocińców nie dożywa 3 roku życia. Cały czas żyjemy tym czy dzieci maja co zjeść, czy maja moskitiery chroniące przed malarnia oraz przybory szkolne- to tutaj jest największy problem a zarazem pomoc. Jeżeli chcemy pomoc- powinnismy dać wędkę a nie rybę. Dzieci są niezwykle wrażliwe, chętne do nauki a ich jedyne marzenie to moc chodzić do szkoły. Mogłabym pisać bardzo dużo na ten temat, ale wolałabym żeby zainteresowani sami zagłębili się w problem. Jeżeli macie jakieś pytania- odpowiem w komentarzu ❤️ jeżeli nie interesuje Was ten temat to chociaż polubcie zdjęcie i zostawcie komentarz. Niech post dotrze do jak największej liczby osób. Niech znajda się kolejne mamy które zmienia świat bezbronnego i okrutnie skrzywdzonego przez los człowieka

A post shared by Anna Ryśnik (@annarysnik) on