Marta Żmuda-Trzebiatowska jest jedną z najlepszych polskich aktorek. Jej fani nie mają co do tego żadnych wątpliwości. Choć ostatnio na dobre zagościła w serialu TVP “Na dobre i na złe”, jej ambicja nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Aktorka ma już za sobą kinowe premiery, m.in. “Oh Karol” czy “Gry małżeńskie”.
Marta kocha to co robi. Godziny na planie sprawiają jej wielką przyjemność, choć nie ukrywa, że jest to czasem męczące. Zawsze w pełni oddaje się swojej roli. Jak dotąd jest obsadzana w pozytywnych postaciach. Jednak jak stwierdziła w jednym z wywiadów, nie utożsamia się ze swoimi bohaterkami.
Dziś na swoim Instagramie udostępniła zdjęcie ze swojej pracy. O dziwo, jak się okazuje nie jest to żaden plan filmowy. Otóż Żmuda-Trzebiatowska uwielbia podkładać swój głos. Tym razem gwiazda czyta książkę, która będzie dostępna w formie audiobooka. Marta przyznaje, że sprawia jej to niesamowitą przyjemność.
Ona, książka i studio. Z podpisu pod postem gwiazdy, można wywnioskować, iż nie ma nic, co mogłoby ją bardziej uszczęśliwić i przynieść więcej satysfakcji, no chyba że Oskar – to cieszy artystów najbardziej.