Kolejny program dla mas, czyli “Love Island” Polsatu, cieszy się niezwykłą popularnością. Show, w którym młodzi i piękni ludzie mają szukać swych drugich połówek cieszy się niezwykłą popularnością. Okazuje się jednak, że jedna z nowo powstałych par ma poważny problem.
Program “Love Island”, w którym młodzi i piękni ludzie szukają par, miał być odpowiedzią Polsatu na cieszący się popularnością “Big Brother”, który wiosną powrócił do TVN-u. Miłosne rozterki możemy obserwować codziennie późnym wieczorem.
Już na samym początku programu powstała pierwsza para, a silne uczucie połączyło makijażystkę z Bieszczad Monikę i łódzkiego trenera personalnego Damiana. Od kiedy tylko pojawili się na wyspie były widać między nimi wyczuwalną miętę.
Mimo że mężczyzna był chętny do romansu, to jednak kobieta podchodziła do niego z pewnym dystansem. Ważniejsze od niego okazały się zabiegi kosmetyczne i inne rytuały. Przez nie para nie mogła się zbliżyć.
Jurny Damian z Łodzi zaczął się z kolei niecierpliwość. Jak widać dziś wstrzemięźliwość uchodzi już za prawdziwą cnotę, a programy telewizyjne promują przelotne związki i rozwiązłość.
– Żeby pójść z nią do łóżka, to naprawdę trzeba być mega cierpliwym. Jak już leży wysmarowana trzema warstwami kremu, to nie wolno jej dotknąć, bo to się wszystko wchłania – żali się uczestnik “Love Island”.
Wszystko wskazuje jednak na to, że krótki romans szybko się zakończy i nie dojdzie do niczego więcej. We wtorek Monika zerwała związek z Damianem, przyznała też, iż uważa go za nudziarza i niedojrzałego faceta.
Ale jak to w życiu bywa nieszczęście jednych jest szczęściem drugim. Rozpad romansu szybko wyczuł Mikołaj, który już wcześniej zaczął nawiązywać bliższe relacje z Moniką. Czy tym razem dojdzie do czegoś więcej?