Krzysztof Kiersznowski trafił do szpitala. Kilka dni temu gwiazdor “Barw szczęścia” przeszedł operację. Niestety stan aktora bardzo się pogorszył.
Krzysztof Kiersznowski, znany jako Stefan z serialu “Barwy szczęścia”, czy “Wąski” z kultowego filmu “Kiler”, był w szpitalu! Jak podaje “Twoje Imperium”, ostatnio aktor poddał się operacji udrożnienia żył.
Po zabiegu 69-latek szybko odzyskał siły i wrócił do domu. Okazuje się, że stan Kiersznowskiego bardzo się pogorszył. Lekarzy nie są w stanie postawić diagnozy.
– Kiersznowski miał duże skoki ciśnienia. Najgorsze jest to, że lekarze nie potrafią ich do końca wyjaśnić – podaje tygodnik, powołując się na bliską osobę aktora.
Przez swój stan Krzysztof na razie nie wróci na plan “Barw szczęścia”.
Bzdura. Stan jest stabilny i pacjent Kiersznowski nie walczy o życie. To kłamstwo, nawet nie fejknius. Padlinożercy – dziennikarze.
Na pewno korono wirus korwind 99 bezobjawowa choroba przenoszona drogą płciową zwana życiem. Lekarze na pewno zwalczą chorobę.
Sławek-goń się przychlaście!
Kiersznowski czuje się dobrze, nie szukajcie taniej sensacji.