Wszystkie grzechy syna Zenka Martyniuka. Daniel zaczął nowe życie i usunął Instagrama: “Już nie chcę być sławny”

Daniel Martyniuk i żona
Daniel Martyniuk z żoną/ foto: Youtube.com/Wojciech Grodzki - dj & konferansjer

Daniel Martyniuk nie mógł już znieść tego, jak wygląda jego życie. Jakiś czas temu usunął swoje konto na Instagramie i postanowił, że zaczyna od nowa. Wszystko podsumował jego ojciec, Zenek Martyniuk.

Syn króla disco polo z chęcią komentował swoje życie na swoim profilu na Instagramie. Często się tłumaczył i zapewniał, że wszystko u niego w porządku. Jednak w pewnym momencie media obiegły informacje dotyczące jego nałogu, zatargów z prawem oraz złego traktowania swojej żony.

Mężczyzna zmęczony chaosem, postanowił, że wycofa się z życia publicznego. W pewnym momencie Ewelina Martyniuk była wykończona zachowaniem męża, który wyrzucił ją z domu, gdy była w ciąży, obrażał ją w mediach społecznościowych. Kobieta miała dość także uzależnienia celebryty. Złożyła w końcu pozew rozwodowy, który ostatecznie wycofała.

-Już nie chcę być sławny. Kiedyś chciałem, żeby o mnie pisali w gazetach, teraz mnie to denerwuje. Definitywnie odstawiam alkohol. Nie sięgnę już nawet po piwo, żeby nie przynosić więcej ujmy rodzinie. Nie chcę, żeby moja córka kiedyś się za mnie wstydziła – opowiadał w wywiadzie dla “Na Żywo”.

Do całej sprawy odniósł się Zenek Martyniuk, a łamach “Super Expressu”.

– Między Eweliną i Danielem jest już dobrze. Są młodzi, jeszcze się docierają. Daniel wiele zrozumiał. Bardzo się stara, a ja im kibicuję z całego serca. Chcą teraz w spokoju, z dala od świateł fleszy budować swoje szczęście. Chcieliby od tego wszystkiego odpocząć i znów stać się anonimowymi ludźmi. Obiecują, że jak przyjdzie odpowiedni moment, to sami poinformują, co u nich słychać – komentował Zenek Martyniuk.

Opinia publiczna zarzuca Zenkowi zbyt pobłażliwe traktowanie syna i brak dyscypliny podczas jego wychowania. Niektórzy uważają, że zachowanie młodego mężczyzny wynika z dobrobytu i bezstresowego wychowania. W każdym razie życzymy niedoszłemu celebrycie szczęścia na odbudowywaniu swojego małżeństwa.