Ostatnio fanów Moniki Miller zaniepokoiły wieści, jakie wnuczka byłego premiera przekazała na Instagramie. Wschodząca gwiazda polskiego show-biznesu podczas jednego z treningów do „Tańca z gwiazdami” złamała bowiem żebro. Obserwujący ją w mediach społecznościowych użytkownicy nadal są pełni obaw.
Monika Miller prywatnie jest wnuczką Leszka Millera, byłego premiera Polski związanego z SLD. Wschodząca gwiazda show-biznesu próbuje swoich sił w modelingu alternatywnym, a ostatnio także w muzyce.
Udział Moniki Miller w „Tańcu z gwiazdami” od początku wzbudzał wiele emocji. Pikanterii całej sprawie dodała jeszcze kontuzja 24-latki.
– Będę nadal w „Tańcu z Gwiazdami”, dlatego że z tym złamanym żebrem tańczę już trzy tygodnie i nawet o tym nie wiedziałam. Teraz zaczęło mnie boleć bardziej, no ale nic się z tym nie da zrobić, więc tańczyć i tak będę – zapewniła fanów na InstaStories Monika Miller.
Teraz celebrytka pokazała zdjęcie z pierwszej próby w studiu. „Już pojutrze pierwszy live! 💃🙈😅 Dziś pierwszy raz miałam próbę w studiu 💪🏻🥰 Szkoda tylko że na live będę musiała tańczyć bez pasa” – napisała.
„Według mnie bedzie coraz gorzej z tym zebrem.. zlamie ci sie jeszcze bardziej az wkoncu bedziesz musiala zrezygnować z programu ;-” – napisała zatroskana fanka.
