Monika Miller jest jedną z uczestniczek 20. edycji “Tańca z Gwiazdami”. Dziewczynie partneruje Jan Kliment. W ubiegłej edycji media nie ucichały na temat tancerza, a to za sprawą Justyny Żyły, która mimo starań chłopaka nie zaskarbiła sobie serca jurorów.
Miller wspierał wnuczkę z widowni. Podczas tańca prary, kamera wciąż była skierowana na polityka. Wsparcie dziadka nie pomogło. Oceny nie były najlepsze. Łączna suma notować wyniosła jedynie 15 punktów.
Nie obyło się bez krytycznych opinii. Sztywna instagramerka to kolejne antytalencie Klimenta. Tancerze najwidoczniej nie ma szczęścia do utalentowanych partnerek. Za to na pewno do najbardziej pożądanych przed media.
Kontrowersyjny polityk na pewno nie pozwoli, by prasa zapomniała o Monice. Tym samym tancerz ma szansę na okładki najbardziej poczytnych gazet.
Miejmy nadzieję, że za mottem dziadka pójdzie sama Miller i “nie ważne jak zacznie, ważne jak skończy”. Czy będzie to dotyczyło jej tanecznych umiejętności i końca w finale z Kryształową Kulą?
