Niby sport i alkohol nie idą w parze. Zupełnie co innego pokazują polscy piłkarze, którzy szaleją po barach Wielkiej Brytanii. Koniec sezonu jak widać, pozwala im zapomnieć o zdrowych nawykach i “hulaj dusza, piekła nie ma”.
Kamil i Dominika Grosiccy wraz z przyjaciółmi z branży Arturem i Sarą Boruc wybrali się na weekend do Londynu. Zamiast zapalać znicze i ustawiać kwiatki, postanowili wybrać się na urlop. Krótkie wakacje w doborowym towarzystwie urozmaicili sobie zabawą w centrum miasta.
W jednej z brytyjskich restauracji, panowie opijali sukcesy w meczach ligowych i zapewne awans na Euro 2020. Humory jak najbardziej dopisywały całej czwórce. Co poniektórzy dodali z wieczoru posty na Instagramie. Dominika napisała, że z tą dwójką zawsze jest dobrze.
Artur pod tym samym zdjęciem na swoim profilu napisał, że ta noc była po prostu piękna, a Kamil natomiast nie mógł się nacieszyć udanym weekendem. Trudno określić dlaczego cała trójka dodała tę samą fotografię. Być może na żadnej innych nie wyglądali już tak dobrze, by je upublicznić.