Widzowie TTV sugerują “ustawkę” w programie “Królowe życia”. Sprawa dotyczy Gabriela Seweryna i Rafała Grabiasa. Czy mężczyźni oszukali fanów produkcji, która miała być dokumentem?
“Królowe życia” to show na antenie TTV, w którym już od kilku lat bohaterowie pokazują swoje luksusowe życie i opowiadają o przygodach z codziennego życia. Gdy w 2016 roku startował projekt, nikt się nie spodziewał, że osiągnie taki sukces.
Premierowy odcinek 7 sezonu wywołał smutek wśród części fanów programu. Dotychczas nierozłączni, mocno promowana, gejowska para: Rafał i Gabriel postanowili się rozstać. Historia przedstawiona w programie wyglądała jak typowy film romantyczny dla kobiet. Płacz, depresja… można było się spodziewać, żeby aby uszczęśliwić wielbicieli show, scenarzyści “doprowadzą” parę do pojednania.
W sobotę Gabriel Seweryn opublikował na swoim profilu na Instagramie zdjęcie na którym przytula Rafała. Oburzeni fani czują się oszukani, zarzucają stacji TTV, że wyreżyserowała rozstanie, aby podbić oglądalność.
“To było do przewidzenia, że dla oglądalności…”
“Jedna wielka ściema. Cały czas byli razem zrobił to żeby oglądalność była większa”
“Oszustwo po to, aby więcej kasy zgarnąć, więcej osób by to oglądało…” – czytamy w komentarzach.
Źródło: Instagram.com/gabriel_seweryn / Alaluna.pl
