Rodzina królewska cieszy się ostatnio bardzo złą passą. Liczne skandale i ciągle napięta atmosfera, zdają się przytłaczać samą królową… Czy Elżbieta II faktycznie zrezygnuje z zasiadania na tronie?
Atmosfera na dworze królewskim w ostatnim czasie stała się ciężarem nie tylko dla jej licznych członków, lecz nawet dla poddanych. Do mediów napływają coraz to nowe wieści o kolejnych skandalach. Aferom nie ma końca. W „dobrym” celu postanowił je wykorzystać pierwszy w kolejce do tronu, książę Karol.
Najstarszy syn królowej bacznie przygląda się bieżącym wydarzeniom oraz, jego zdaniem, pogarszającemu się stanowi zdrowia królowej. Fakt faktem, Elżbieta II musi koszmarnie przeżywać obecną sytuację swojego ukochanego, młodszego syna, Andrzeja. Pozytywnie z pewnością nie wpływa też na nią nieustająca nagonka medialna na jej wnuka i jego niesforną żonę, Meghan Markle.
Jak podaje tabloid „The Sun”, od pewnego czasu trwają już przygotowania dotyczące przejęcia korony przez księcia Karola. Decyzja ma być poparta tym, że leciwa już królowa nie do końca jest w stanie zrozumieć panujące obecnie realia i po prostu się w nich nie odnajduje…
“Przygotowania na objęcie tronu przez Karola odbywają się już od jakiegoś czasu. Rozpoczął się cały proces. Jej Wysokość ma już ponad 90 lat i to zrozumiałe, że nie może wypełniać już wszystkich swoich obowiązków. Skandal wokół księcia Andrzeja pozwolił Karolowi wkroczyć do akcji i zaprezentować, że potrafi rządzić «tą firmą». Nikt nie jest ważniejszy od instytucji korony, nawet książę Andrzej, ukochany syn królowej. Karol to zrozumiał i podjął zdecydowane działanie – jak król, którym już niedługo może zostać” -powiedział informator brytyjskiego „The Sun”.
Czy Waszym zdaniem plotki okażą się prawdą i już niedługo czeka nas kolejne zawirowanie na królewskim dworze?