Burzliwy romans uczestników programu “Love Island” zakończył się. Poinformował o tym Maciej na swoim instagramowym profilu: “Nie lubię czegoś udawać“.
“Love Island. Wyspa miłości” to program telewizyjny typu reality show. W swoim założeniu miał złączyć w pary młodych ludzi. Do finału trafili Marietta Fiedor i Franek Rumak oraz Oliwia Miśkiewicz i Maciej Szewczyk. Właśnie o tej drugiej parze ostatnio zrobiło się głośno.
Oliwia i Maciej opuścili show szczęśliwie zakochani. W czasie programu 25-latek podarował swojej ukochanej pierścionek, co było dowodem jego miłości. Jednak związek ten nie trwał długo.
Maciej Szewczuk ogłosił na swoim Instagramie smutną wiadomość. Okazało się, że kilka dni temu para się rozstała.
– Nie lubię czegoś udawać. Nie będę udawał, że między mną a Oliwią jest wszystko dobrze. Rozstaliśmy się kilka dni temu. Z czyjej winy? Może trochę bardziej z mojej, bo ciężko mi było pogodzić się z przeszłością i nie potrafiłem o tym spokojnie porozmawiać. Każde z nas poszło w swoją stronę i trzymam za nią kciuki! To wspaniała kobieta, ale nie byliśmy sobie pisani – tłumaczy się Maciej.
Co ciekawe, jeszcze chwilę temu byli zakochani zarzekali się, że będą ze sobą, “choćby cały świat był przeciwko nim”.
– Dlaczego Wam to mówię? Bo większość z Was jest tu dla nas, a nie dla mnie. Chciałem być z Wami szczery. Biorę to na klatę i idę dalej! – dodał Maciej.