O zgrane duety dziś już wcale nie tak łatwo. Jednym z nich niewątpliwie był ten z „Mam Talent”. Marcin Prokop i Szymon Hołownia dla wielu stanowili wręcz przykład. Dlaczego więc teraz, po 12 latach, jeden z nich postanowił odejść?
Bardzo często zdarza się tak, że to jury i prowadzący odpowiadają za sukces programu, a wcale nie jego uczestnicy. To właśnie oni swoim niezwykłym dopasowaniem i poczuciem humoru są czynnikiem, dla którego włączamy telewizory.
Jurorzy tego kultowego programu zmieniali się już kilkukrotnie. Przypomnijmy, że sprawdzili się tam między innymi Kuba Wojewódzki czy Robert Kozyra. Teraz jednak jest to czas Augustina Egurroli, Małgorzaty Foremniak i Agnieszki Chylińskiej.
Prowadzący od 2008 roku aż do dziś, pozostawali jednak bez zmian. Swoją wspólną drogę opisali nawet w książce „Pół na pół”. Czy ktokolwiek mógł przypuszczać, że jest to zapowiedź ich show-biznesowego rozwodu?
Ostatni post Szymona Hołowni na instagramie stanowi pożegnanie. Z widzami, z „Mam Talent” a przede wszystkim, ze swoim wieloletnim towarzyszem.
„A już w sobotę – po raz ostatni… Po 12 latach. Szmat czasu. Pewnie napiszę o tym coś więcej (choć sporo o kulisach mojego wejścia w tę przygodę już powiedziałem w naszej ostatniej książce pisanej z Marcinem Prokopem, „Pół na pół”). Ale rekapituluję to sobie już dziś. Mnóstwo wspaniałych ludzi za kulisami, na scenie. Długie dni i wieczory z najlepszą na świecie ekipą. Stworzenie duetu (a to bardzo trudna rzecz) z Marcinem. Nowe telewizyjne umiejętności. Dobre (a czasem trudne) emocje… Odchodzę z Mam Talent TVN, bo dałem temu programowi wszystko, co mogłem dać, a gdy coś się kończy, coś się zaczyna. Milionom z Was, którzy oglądaliście nas przez te lata (bo to za każdym razem były miliony) – dziękuje. I NA PEWNO się NIE rozstajemy!” – możemy przeczytać na jego profilu.
Czy myślicie, że świat polityki, w jaki Szymon próbuje się ostatnio zaangażować, jest powodem jego decyzji? Cóż, nam, jak i z pewnością pozostałym widzom, jest niezwykle smutno z powodu tej przykrej niespodzianki.