Czasami w życiu mam wybór, albo się zapić na śmierć, albo pójść w tango, albo napisać o tym piosenkę i negocjować z czasem – mówi Agnieszka Chylińska w wywiadzie opublikowanym na youtubowym kanale artystki.
W bardzo szczerej i otwartej rozmowie piosenkarka “nie owija w bawełnę” i mówi wprost o tematach związanych jej karierą, problemami z alkoholem, załamaniu psychicznym czy też sytuacją rodzinną.
Gdyby nie moja ciekawość życia to by dawno mnie nie było na tym świecie, gdyby nie to, że mam tak cudowne dzieci, które nie są świadome tego migotu tej matki porąbanej. Demony które krążą wokół mojej głowy są okrutne – przyznała Chylińska.
Dużo czasu poświęcono także początkom kariery Agnieszki Chylińskiej, a dokładniej połowie lat 90. kiedy to zespół O.N.A zdobył największą popularność.
Jak się okazuje, pomimo ogromnych pieniędzy i rozpoznawalności ten czas był dla piosenkarki bardzo bolesny i trudny życiowo.
Pierwsze moje załamania nerwowe, depresje i próby samobójcze, to były pierwsze lata w ONA. Ja czułam, że się mijam z tym snem, który sobie wymyśliłam, że się przestrzeliłam. W wieku 18 lat zostałam bardzo źle potraktowana przez dorosłego faceta, potraktował mnie jak gówno – wspomina.
Moja kariera rozpoczęła się gdy miałam 18 lat, to było za wcześnie, zostałam zniszczona, zepsuta, rozp***dolona, ten alkohol, narkotyki, faceci – to wszystko było za szybko – przyznała artystka.
Jaka ona nudna, beznadziejna. Kogo to obchodzi, czy zapije się czy zaćpa? Starej, walniętej babie zebrało na wspomnienia i refleksje. I tak śpiewać nie potrafi, tylko charczy w półprzysiadzie.
100/100
Przecież Chylińska ma 45 lat…babcia. Kupa Wojewódzki i Skiba mają po 56 lat i nie mogą wyzwolić się kompleksu Piotrusia Pana (dorosnąć) tylko infantylnie wierzą, że mają po 17 lat. Pajace. Jeremi Przybora miał 45 lat, a Jerzy Wassowski 48 lat, gdy występowali jako “Starsi panowie dwaj”. Czasy nieco się zmieniły, ale starość jest starością. Teraz odetną obwisłą skórę, nawalą botoksu i debil/ka przeglądając się w lusterku myśli: może ja pinda młoda…to nie jest młoda. Zębów nie ma, mocz się nie trzyma. PS. Ringo Starr 80-lat… młodzieniaszek. Żałosne truposzczaki, padliny.
I wlasnie wyjałes kolejną cegielkę z fliaru zycia Chylinskiej…
A to straszne
Przecież baba ma 45 lat…stare pudło. Kupa Wojewódzki i Skiba – 56 lat i nie mogą wyzwolić się kompleksu Piotrusia Pana, dorosnąć tylko infantylnie wierzą, że mają po 17 lat. Jeremi Przybora miał 45 lat, a Jerzy Wassowski 48 lat, gdy występowali jako “Starsi panowie dwaj”. Teraz odetną obwisłą skórę, nawalą botoksu i debil/ka przeglądając się w lusterku myśli: może ja kurwa młody/a. Ale koronawirusa nie nabierzesz lifting. PS. Ringo Starr 80-lat… młodzieniaszek. Żałosne truposzczaki, padliny.
Może psylocybina pomoże na deprechę, czym się strułeś tym się lecz..
Babinka głupieje na starość od przechlania i nie tylko
Chylińska, a co ty za “utfory” piszesz i dla kogo? Głos menela i denerwująca muzyka . Kiedy cię słyszę w radiu po prostu je wyłączam. W pracy również i nikt mi nie ma tego za złe. Ogarnij się babo i idz do normalnej roboty , nie duś kota na scenie.
Jazdy po dopalaczach, do tych w Tworkach szacunek mam.
Głowa siwieje – dupa durnieje. Ty durna pindo, takie rozterki to ma się w wieku 14-16 lat. Przestań wyjcu świrować. Zawsze byłaś “popieprzona”.