Agnieszka Woźniak-Starak musi wrócić do rzeczywistości. Wdowa po miliarderze musiała niestety spakować walizki i wrócić do stolicy. Po długim wypoczynku w górach niełatwo jej będzie znów zmierzyć się z pustym domem.
Po bardzo długiej i depresyjnej żałobie, przez którą Agnieszka Woźniak-Starak zrezygnowała z pracy, wreszcie postanowiła wrócić do życia. Nie był do dla niej łatwy krok, ale na szczęście pomogli jej w tym przyjaciele. Już na początku roku do sieci trafiły jej uśmiechnięte zdjęcia z wyprawy w góry. Wdowa wyjechała na długi wypoczynek ze swoimi znajomymi. Fani od razu ucieszyli się, że ich gwiazda w końcu wróciła do formy.
Poza wyjazdem w góry i aktywnym spędzaniem czasu na nartach z przyjaciółmi, pojawiły się informacje o domniemanym powrocie Woźniak-Starak do pracy. Media od razu powzięły temat, a dziennikarka zaczęła dostawać wspierające ją i gratulujące zarazem komentarze od swoich wielbicieli. Najprawdopodobniej, od razu po powrocie do domu, Agnieszka zacznie przygotowywać się do nowej produkcji.
Nie wiadomo jednak czy skupi się ona jedynie na kontynuacji kariery medialnej, czy również poprowadzi firmę swojego męża. Jak wiadomo, ma ona prawo do zarządzania nią i rozwijania dzieła ukochanego. Jak zaznaczyła po śmierci Piotra, nie ma mowy o upadku czy likwidacji dorobku Woźniak-Staraka. Wdowa być może sama zainteresuje się pasją małżonka i nieco zmieni branżę, na rzecz odziedziczonej firmy.