Emma Watson, Tom Felton i Rupert Grint poznali się 18 lat temu na planie filmu „Harry Potter i Kamień Filozoficzny”. Grint miał wtedy 13 lat, Felton 14, a najzdolniejsza z nich Watson – zaledwie 11.
W sadze o Potterze postać Emmy, ambitna kujonka Hermiona przyjaźni się z granym przez Ruperta rudowłosym Ronem Weasley’em oraz tytułowym Harry’m, granym przez Daniela Radcliffe’a. Bohater Feltona, Draco Malfoy, jedyny spadkobierca bogatej i wpływowej rodziny czarodziejów, jest śmiertelnym wrogiem Pottera, a co za tym idzie, również jego przyjaciół.
Jednak, jak ujawnia po latach Grint, poza planem relacje wśród dziecięcej ekipy układały się zupełnie inaczej…
W filmie Hermiona przeżywa, z wzajemnością, młodzieńcze zauroczeniem Ronem. W rzeczywistości jej pierwszą miłością był Tom Felton.
– Widziałem, jak chodzili na randki – ujawnił nieoczekiwanie Grint w rozmowie z “Entertainment Tonight” – Zawsze było coś między nimi, aż iskrzyło. Nie chcę tu nic sugerować … Przecież byliśmy dzieciakami. To było jak podwórkowy romans.
Przy okazji zdradził, że wbrew scenariuszowi, nic go z Watson nie łączyło.
– Żadnych iskier – stwierdził stanowczo. – Byłem całkowicie wolny od iskier.
Do tej pory ani Watson, ani Felton nie potwierdzili spekulacji na temat swojego związku. Wręcz przeciwnie, Emma w wywiadzie dla listopadowego Vogue’a zapewniła, że jest szczęśliwą singielką i „sama jest dla siebie najlepszym partnerem”. Chcielibyście, żeby plotki o niej i Tomie okazały się prawdą?
