Borys Szyc i jego partnerka Justyna Nagłowska uchodzą za udaną parę, jednak przeszkodą do sformalizowania związku jest choroba, z którą zmaga się Justyna. Depresja po raz kolejny dała o sobie znać, a ślubne plany muszą poczekać na lepszy moment.
“Teraz jestem na wakacjach, które przed trudnym dla mnie okresem jesienno- -zimowym mają mi pomóc nie spaść w dół. Wyciszam swoją głowę, oglądając piękne widoki, ćwicząc jogę i magazynując witaminę D ze słońca” – pisze na swoim Instagramie Justyna.
Jej partner wie z jak ciężką chorobą zmaga się jego przyszła żona dlatego postanowił zorganizować podróż przepełnioną ciepłem i słońcem, aby chociaż na chwilę zapomniała o jesiennej i smutnej pogodzie.
“Jestem pod opieką lekarza specjalisty. Pierwszy epizod miałam już po pierwszej ciąży. Nie mogłam znaleźć równowagi w życiu. Byłam rozchwiana emocjonalnie” – wyznaje.
Pomimo terapii i zażywanych leków, choroba często nawraca i odbiera Nagłowskiej chęć do życia. “Kiedy depresja powraca, nie chce mi się nawet wstać z łóżka. Nie czuję nic oprócz smutku i braku energii” – przyznaje Justyna.
Niestety Borys także zmaga się z chorobą. Z alkoholizmem będzie walczył do końca życia, jednak wsparcie jakie musi dać ukochanej skutecznie powstrzymuje go od powrotu do nałogu.