Barbara Kurdej-Szatan NIE wyleci z “M jak miłość”? “To bzdura” [FOTO]

Barbara Kurdej-Szatan/ Fot.Instagram

Aż trudno uwierzyć, że kariera Barbary Kurdej-Szatan rozpoczęła się zaledwie 7 lat temu. Wtedy podczas występu z chórem Soul City w drugiej edycji „X Factora” zwróciła na siebie uwagę twórców kampanii reklamowej telefonii Play. Od tamtej pory Basia wydaje się być wszędzie. Jej kariera przez kilka lat była ściśle związana z telewizją publiczną. Ciężko byłoby wymienić program, którego nie prowadziła. Była gospodynią flagowych show TVP, takich jak teleturniej „Kocham Cię, Polsko”, „The Voice of Poland”, „Trze Voice Kids” oraz „Dance, dance, dance”.

Szefowie telewizji publicznej do tego stopnia byli zauroczeni Basią, że dla niej zerwali negocjacje z Marceliną Zawadzką, której wcześniej obiecali prowadzenie tanecznego programu.

I właśnie w chwili, gdy Kurdej-Szatan była wymieniana jako najpoważniejsza kandydatka do prowadzenie reaktywowanego po latach „Czaru par” i wydawało się, że lada moment zacznie wyskakiwać z lodówki, telewizja publiczna nagle się na nią obraziła. Z dnia na dzień straciła wszystkie programy. Zaczęło nawet plotkować na temat wygaszenia jej wątku w „M jak miłość”.

Powody nagłego zwrotu akcji pozostają nieznane. Być może ktoś w TVP doszedł do wniosku, że Basia trochę się już opatrzyła. Niewykluczone też, że nie wszystkim w telewizji publicznej podobały się jej poglądy polityczne. W każdym razie obecnie celebrytka swoją przyszłość wiąże z Polsatem. Zapewnia jednak, że jeśli chodzi o plotki na temat rzekomego wyrzucenia jej z „M jak miłość”, to są zdecydowanie przesadzone.

To bzdura – zapewnia w rozmowie z magazynem „Party”. –A niech sobie wszyscy gdybają, jeszcze się okaże, jak będzie w przyszłości. Nie lubię, kiedy jest pisana o mnie nieprawda.

Wersję Barbary potwierdza, choć nie da się ukryć, że zdawkowo, osoba z produkcji serialu.
To nieprawda – zapewnia Karolina Baranowska, pytana o wygaszanie wątku Basi.

Cóż, wkrótce wszystko samo się wyjaśni…

Barbara Kurdej-Szatan/fot. Instagram
Barbara Kurdej-Szatan/fot. Instagram

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here