Piotr Woźniak-Starak zmarł w tragicznych okolicznościach 18 sierpnia na Mazurach. Tam też został pochowany, w rodzinnej posiadłości Staraków w Fuledzie. Jak się okazuje, mąż Agnieszki Woźniak-Starak był także właścicielem domu na warszawskim Mokotowie. Wiąże się z nim bolesna historia.
Rozległy teren w Fuledzie na Mazurach stał się własnością rodziny Staraków zaledwie kilka lat temu. 30 sierpnia pochowano tam przedwcześnie zmarłego producenta filmowego, który szczególnie cenił sobie to miejsce.
Oprócz mazurskiej posiadłości z budynkami stylizowanymi na kozacką osadę, rodzina posiada także willę w Konstancinie. To właśnie w rozległej i pięknie położonej willi przez długi czas zamieszkiwali.
Jak donosi „Super Express”, to nie wszystkie posiadłości, jakimi dysponowała rodzina Piotra Woźniak-Staraka. Jerzy Woźniak, pierwszy mąż Anny i ojciec milionera, wybudował bowiem dla swojej rodziny dom na warszawskim Mokotowie. Mężczyzna zachorował jednak na czerniaka i młodo zmarł.
Dom po biologicznym ojcu odziedziczył Piotr Woźniak-Starak. Producent filmowy nigdy nie chciał go sprzedawać. Umieścił w nim siedzibę firmy Watchout Productions, z którą stworzył m.in. „Bogów” i „Sztukę kochania”.



