
Wyszła na jaw treść sądowych dokumentów Meghan i Harry’ego. Ujawniono prywatne wiadomości, które małżonkowie wymieniali z Thomasem Markle.
Nie jest tajemnicą, że relacja Meghan Markle z ojcem nie należy do udanych. Thomas Markle krytykuje córkę za brak zainteresowania jego życiem oraz o wyrzeczenie się rodziny.
Od pewnego czasu książę Harry i Meghan prowadzą batalie sądowe z Associated Newspapers – wydawcą “Mail on Sunday”, który opublikował treść prywatnego listu Meghan do ojca. Jak się okazało, Thomas Markle widnieje w dokumentach jako świadek obrony, więc wystąpi przeciwko swojej córce. Teraz amerykański serwis TMZ dotarł do sądowych dokumentów, w których znajduje się treść wiadomości, które Harry pisał do ojca Meghan przed ślubem.
“Naprawdę muszę z tobą porozmawiać. Nie musisz przepraszać. Rozumiemy, jakie są okoliczności, ale opowiadanie o tym publicznie tylko pogorszy sytuację. Jeśli kochasz Meg i chcesz wszystko naprostować, proszę, zadzwoń do mnie. Są dwie opcje, które nie zawierają rozmowy z mediami. Proszę, zadzwoń, to będę mógł wyjaśnić. Meg i ja nie jesteśmy na ciebie źli, po prostu chcemy porozmawiać” – napisał Harry.
Jak wynika z wiadomości, Harry jednak chciał załatwić sprawę polubownie. Meghan też chciała zapewnić ojcu ochronę, jednak ten podobnie nie chciał nawiązać kontaktu.
“Próbuję skontaktować się z tobą przez cały weekend, ale ty nie odbierasz od nas żadnych telefonów i nie odpowiadasz na wiadomości… Bardzo martwię się o twoje zdrowia i bezpieczeństwo. Podjęłam wszelkie próby chronienia cię, ale nie jestem pewna, co więcej możemy zrobić, skoro ty nie odpowiadasz… Czy potrzebujesz pomocy? Możemy ponownie wysłać do ciebie ekipę ochroniarzy? Bardzo mi przykro, że jesteś w szpitalu, ale proszę, skontaktuj się z nami… W którym szpitalu jesteś?” – pisała Markle.