Joanna Przetakiewicz, była partnerka dra Jana Kulczyka wstawiła na Instagramie krótkie nagranie z lotniska. Pozuje na nim w czerwonym futerku. Zdradza też, że życie nie musi zaczynać się po 50-tce
Była Kulczyka cieszy się niesłabnącą popularnością. Na Instagramie ilość obserwujących zbliża się do 400 tys. osób. Przetakiewicz pojawia się też w mediach, a jeśli akurat żadne o niej nie piszą, sama wrzuca nagrania w sieć.
– Wiatr w pióra, żagle i skrzydła – napisała na Instagramie Joanna Przetakiewicz.
Była Kulczyka przywołała też słowa Jane Fondy. “Kilkadziesiąt lat zajęło mi nauczenie się jak czuć się młodą i atrakcyjną”. Doszła do tego, mniej więcej jak skończyła 52 lata. Ale to nie jest dowód na to, że życie zaczyna się po pięćdziesiątce, tylko na to, że nigdy nie jest na nic za późno i wszystkiego można się nauczyć. Ja żyję na full od kiedy zaczęły we mnie buzować kobiece hormony – czytamy we wpisie Przetakiewicz.
Jak zaznacza, miała wtedy 14 lat. – Wtedy poczułam, że wlało się we mnie paliwo rakietowe i tak jest do dzisiaj – wyznała Przetakiewicz.