Starsza córka Anny Wendzikowskiej od narodzin ma wadę wzroku. Dziewczynka jest już po dwóch operacjach.
Wendzikowska ma dwoje dzieci. Starsza córka, Kornelia, urodziła się z dużą wadą wzroku. Jak się okazało, dziewczynka cierpi na niedorozwój nerwów wzrokowych. Ostatnio celebrytka udzieliła wywiadu dla “Plejady.pl”, podczas którego opowiedziała o zmaganiach o wzrok swojej Kornelii.
– Kornelia jest po drugiej operacji. Operacja była głównie po to, żeby spróbować wyciszyć jej oczopląs i wyprostować zeza. Teraz jest taka niewiadoma, która jest najtrudniejsza, ale nie ukrywam, że można się do niej przyzwyczaić. Wiemy, że jedno oko funkcjonuje prawie normalnie, drugie oko ma dużo gorszy potencjał widzenia. Teraz to jest kwestia pracy nad tym, żeby zachować ten potencjał, który jest po to, żeby się ono nie wyłączyło, bo przy takiej dużej różnicy jakości widzenia między jednym okiem a drugim, mózg się fiksuje na jakiejś tam sytuacji i to jest już potem nie do odwrócenia. Jeżeli jedno z oczu dostarcza do mózgu dużo gorszy obraz, to mózg ma tendencję, żeby je w ogóle wyłączyć. – powiedziała.
Prezenterka wspomniała też o tym, jak dowiedziała się o chorobie córeczki. Był to mocny cios dla całej rodziny.
– Ona miała tylko osiem miesięcy, więc nie było sposobu na to, żeby stwierdzić, czy ona w ogóle widzi. Najpierw to na mnie spadło, że ma niedorozwój nerwów wzrokowych, a potem nie było żadnego rozwiązania przez wiele miesięcy. – wyznała dziennikarka.
