Był pierwszym dziennikarzem, który poinformował Polskę i świat o katastrofie Smoleńskiej. Przez lata był korespondentem z Moskwy. Dziś, niespodziewanie zmarł Wiktor Bater, miał 53 lata.
Swoją pracę w ogólnopolskich mediach rozpoczął w 1999 roku, kiedy to został korespondentem telewizji TVN. Od tej pory relacjonował najważniejsze wydarzenia wschodu Europy. Starał się być zawsze na miejscu wydarzeń.
Jako dziennikarz uczestniczył między innymi w ataku na szkołę w Biesłanie, podczas którego został niegroźnie ranny. W 2010 roku, pracując dla Polsat News, był pierwszym dziennikarzem obecnym na miejscu katastrofy prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem.
Otrzymał nagrodę Grand Press w kategorii News, był autorem książki “Nikt nie spodziewa się rzezi (Notatki korespondenta wojennego)”. Prywatnie miał żonę Shazi pochodzącą z Abchazji i syna Leona.
Przyczyna śmierci Wiktora Batera nie jest dotąd znana.