Aktor Eddie Izzard oświadczył, że jest „lesbijką uwięzioną w ciele mężczyzny”. Wcześniej twierdził, że jest transwestytą.
Brytyjski aktor Eddie Izzard znany był za sprawą swoich komediowych ról, gdzie odgrywał postacie kobiece. Niedawno Izzard oświadczył, że jest transwestytą, ale teraz zrobił krok dalej.
Brytyjczyk na antenie Sky Arts ogłosił, że jest „lesbijką uwięzioną w ciele mężczyzny”. Dlatego prosi, by stosować do niego kobiece zaimki „ona” oraz „jej”.
Do coming-outu Izzarda doszło w trakcie programu Portrait Artist Of The Year. 58-latek w trakcie show ogłosił, że podjął decyzję o kolejnym kroku w ramach swojej płciowej identyfikacji.
Izzard dodał, że czuje się jak „pełny chłopak plus pół dziewczyny”. Aktor już wcześniej szokował ubieraniem się w sukienki, makijaż czy wysokie obcasy.
Aktor zebrał gratulacje od organizacji LGBT. Organizacja Stonewall pochwaliła gest Izzarda i podkreśla, że otwartość aktora będzie miała wpływ na transpłciową społeczność na świecie.
– Bycie otwartym w kwestii używania odmiennych zaimków jest często niezwykle trudne, szczególnie pod okiem opinii publicznej. Jej odważna decyzja będzie wiele znaczyć dla społeczności trans i o płynnej płciowości na całym świecie – powiedział Robbie de Santos.
Co ciekawe, również w grudniu swoją transpłciowość ogłosił aktor Elliot Page, znany m.in. z serialu „Umbrella Academy”.
Źródło: Pudelek