Edyta Górniak jest zrozpaczona. W tym tygodniu jej syn Allan skończy 16 lat. Gwiazda nie będzie jednak mogła świętować tej chwili wraz z nim. Górniak poddała się bowiem kwarantannie po powrocie z USA.
Edyta Górniak jest zrozpaczona, a wszystko z powodu środków ostrożności związanych z epidemią koronawirusa. Piosenkarka została poddana kwarantannie w związku z jej powrotem ze Stanów Zjednoczonych.
– Edycie jest niezwykle przykro, bo będą to pierwsze urodziny Allanka, których nie spędzą razem! – powiedział “Faktowi” przyjaciel gwiazdy.
Najprawdopodobniej skorzystają oni z dobrodziejstw nowoczesnych technologii, aby móc się zobaczyć.
– Na pewno połączą się ze sobą przez internet i będą razem chociaż na ekranie komputera – dodał informator gazety.
Kwarantanna piosenkarki kończy się dopiero w niedzielę. Dopiero wówczas będzie mogła ona spotkać się z synem.
– Edyta zamierza mu wszystko zrekompensować. Kiedy sytuacja w kraju się unormuje, planuje zabrać Allana na wspólny wyjazd do jednego z ich ulubionych miast nad morzem – powiedział znajomy Górniak.