Edyta Górniak ma traumę i boi się Donatana. Wysyłał jej obleśne wiadomości

edyta górniak
Edyta Górniak/ foto: Youtube.com/TVN Style

Edyta Górniak jakiś czas temu wydała utwór “Andromeda” we współpracy z Donatanem i Cleo. Choć chwali sobie współpracę z Cleo, to o Donatanie nie może już tego powiedzieć. Mężczyzna próbował ją molestować i nawet pozwolił sobie na lubieżny czyn przy kamerach. Okazuje się, że to nie wszystko.

Edyta Górniak to polska wokalistka, która jako jedyna zajęła 2. miejsce w 1994 roku reprezentując nasz kraj. Jej wychowanka z programu “The Voice Kids” zajęła pierwsze miejsce podczas konkursu Eurowizji Junior 2019. Współpraca innych muzyków z Górniak, zawsze jest mile widziana. Tu wywąchał pieniądz Donatan, proponując jej wspólne nagranie piosenki.

Z relacji artystki wynika, że ich praca nie przebiegała bezproblemowo. Od samego początku Edyta Górniak czuła się osaczona. Podobno Donatan pozwalał sobie na zbyt odważne zachowanie, mówił wprost co o niej myśli i nakłaniał ją do czynów, na które nie miała ochoty. Jak opowiadała w wywiadzie dla Faktu, bała się zostać z nim sama w studiu. Nigdy nie czuła się bezpieczna w jego towarzystwie, była nękana podczas pracy oraz poza nagraniami.

Poza felerną sytuacją przy kamerach, kiedy to Donatan pozwolił sobie na złapanie Górniak za tyłek, za co został ukarany policzkiem. Nadużywał też cierpliwości gwiazdy w inny sposób. Podobno wypisywał do niej obleśne wiadomości prywatne, do tego stopnia żenujące, że gdyby zostały opublikowane, to Donatan mógłby pożegnać się z karierą.

– Pomimo tego, że nie dałam mu tego numeru, to na Instagramie poprzez private messages pisał takie wiadomości, że gdybym je opublikowała, to on byłby po prostu spalony – relacjonowała rozemocjonowana Górniak.