Edyta Górniak o dorastaniu syna. “Brakuje mi w nim chłopca, bo staje się mężczyzną”

Edyta Górniak/Fot. Instagram edytagorniak

Na profilach społecznościowych Edyty Górniak nigdy nie brakowało zdjęć z synem – Allanem. Więź rodzinna jest u nich bardzo silna, co widać było nie tylko w mediach. Ostatnio Górniak została zapytana w wywiadzie o syna. Jesteście ciekawi, co powiedziała?

Jak w każdej rodzinie, także u Edyty zdarzały się spięcia, ale nie przeszkadzało to jej w zbudowaniu z synem trwałej i opartej na miłości relacji. Ostatnio sytuacja diametralnie się zmieniła, bowiem Allan poszedł do szkoły wojskowej.

Allan dorasta z prędkością światła. W naszych rozmowach podejmujemy coraz więcej poważnych tematów, a coraz mniej jest wygłupów i rozmów o niczym. Brakuje mi w nim chłopca, bo staje się mężczyzną. Jeszcze rok temu potrafił przyjść rano pod kołdrę, przytulić się. Już wtedy co prawda był duży i czułam, jakby obok mnie położył się czołg, ale teraz już tego nie robi. Ma swoje mieszkanie, pomieszkuje też na stancji przy szkole – powiedziała Górniak w wywiadzie.

Dorastaniu Allana towarzyszą także zmiany wewnętrzne. To czas trudny nie tylko dla niego, lecz także dla całej rodziny.

To jest trudny czas, jemu się zmienia cała chemia mózgu, wszystkie hormony. On już nie jest chłopcem, ale jeszcze nie jest mężczyzną. Czasem mu się wydaje, że ma 25 lat i wtedy muszę go strofować. (…) Są trudne rozmowy między nami. Nieraz musiałam się pogniewać i trzasnąć drzwiami. Niestety to jest taki wiek. Nieraz miałam łzy w oczach – przyznała.