Sandra Kubicka była niewątpliwie jedną z największych gwiazd “Tańca z Gwiazdami”. Po zakończeniu 10 edycji tanecznego show kobieta zdecydowała się na szokujące wyznanie.
Podczas 10 edycji “Tańca z Gwiazdami” największą popularnością cieszyły się występy Sandry Kubickiej. Gwiazda nie ukrywa, że wsparcie fanów było dla niej bardzo ważne.
Szczególnie do gustu widzom “Tańca z Gwiazdami” przypadł odcinek, w którym Kubicka zatańczyła na stole. – Widziałam, że odcinek, w którym tańczyłam na stole, był w Top 3, więc cieszę się, że ludzie mnie polubili – mówi gwiazda.
– Cieszę się także, że pomimo tylu przygód i przeszkód ludzie mnie wspierali i głosowali na mnie. Mimo że nie wygrałam programu, byłam w każdym odcinku, więc uważam to za sukces. Wszystko dzięki ludziom i stacji, więc jestem bardzo wdzięczna – dodaje.
Kubicka cieszy się także z tego, że program pozwolił jej na pokazanie tego, jaką osobą jest na co dzień. – Bardzo się cieszę, że wzięłam udział, bo mam dużo do powiedzenia, a nie zawsze mam okazję i szansę, żeby mnie ludzie wysłuchali, docenili moją szczerość – tłumaczy.
Modelka zebrała się też na szczere wyznanie dotyczące tego, w jaki sposób została potraktowana jeszcze przed startem tanecznego show.
– Zanim program się zaczął, ludzie chcieli mnie zniechęcić. Mówili: takich jak ty nie lubimy w Polsce, takie jak ty powinny siedzieć w Ameryce – zdradza.
– Klątwa modelki: nie będziesz daleko w programie. Skoncentrowałam się na tym, żeby mieć miły czas i przygodę. Zupełnie odsunęłam od siebie złe myśli – opowiada Kubicka.