Barbara Kurdej-Szatan i jej mąż Rafał Szatan są ostatnio bardzo zajęci. Para ostatnie tygodnie spędzała głównie na parkiecie „Tańca z Gwiazdami” i w salach treningowych. Ponadto oboje zajmowali się także innymi projektami zawodowymi. To wszystko sprawiło, że nieco się od siebie odsunęli.
Ostatnio w środowisku pojawiły się plotki na temat zbliżającego się kryzysu w małżeństwie Szatanów. Ostatnie tygodnie mocno nadwyrężyły Basię i Rafała, nie tylko fizycznie, lecz także psychicznie. Oprócz „Tańca z Gwiazdami”, w którym oboje zdecydowali się wziąć udział, mieli również inne zobowiązania.
Rafał Szatan występuje w spektaklach „Rock of Ages” w Teatrze Syrena oraz „Notre Dame de Paris” w Teatrze Muzycznym w Gdyni. Barbara Kurdej-Szatan jest natomiast zaangażowana w „M jak miłość” i we „W rytmie serca”. Co więcej, para ma także córeczkę, Hanię, która niedawno rozpoczęła naukę w pierwszej klasie.
Show-biznes aż huczy od plotek. Nic dziwnego, skoro para praktycznie nie miała dla siebie czasu. Do tego w ostatnim czasie atmosferę podsycała Basia, odreagowując stres na zakrapianych imprezach. Na domiar złego wszystko relacjonowała na Instagramie.
Najgłośniej było o nocnej wędrówce po Krakowie w poszukiwaniu lokalu serwującego kebab. W grupie znajomych, z którymi imprezował były „aniołek Kurskiego”, znalazł się Kamil Krupicz, który pozwolił sobie na bardzo wiele. – Chyba twoja pupa pasuje do mojej ręki – skomentował, łapiąc Kurdej-Szatan za pośladki.
Basia zdradziła także, jak tryb życia pary w ostatnich tygodniach wpłynął na ich związek. – Jesteśmy tak zmęczeni, że po prostu idziemy spać. Jest ciężko. Mam na głowie dosłownie wszystko. Ogarniam dom i Hanię – przyznała.
Miejmy nadzieję, że sytuacja uległa poprawie, ponieważ Rafał odpadł już z „Tańca z Gwiazdami”.
„Kocham Cię, Kochanie! Tańczyłeś przepięknie” – zapewniła na Instagramie Kurdej-Szatan.