Żelazną damą polskiej gastronomii – taki przydomek nadała swojej matce Lara Gessler. Zdaniem córki, jej matka jest kobietą o niezwykle silnym charakterze i niebywałej kreatywności.
Moja mama jest nie do powstrzymania, więc trudno jest nie być z niej dumną. Wydaje mi się, że biorąc pod uwagę to, jak późno zaczęła karierę, bo miała ponad 40 lat – a wcześniej była zupełnie niemedialna, to myślę, że to daje siłę wielu osobom. Szczególnie do myślenia mają młodzi, którzy czasami są po dwudziestce i już nie mają siły, więc myślę, że trzeba spojrzeć na moją mamę i się poważnie zastanowić – mówi agencji Newseria Lara Gessler.
Jednocześnie kobieta przyznaje, że nie była dla swojej matki oparciem w jednym z najtrudniejszych momentów w jej życiu, a mianowicie pierwszej fali popularności.
Przegapiłam to. Mieszkałam wtedy już gdzieś indziej, sama, więc mimo że przez pierwsze dwa sezony „Kuchennych Rewolucji” jeździłam z nią, to jednak wtedy jeszcze to nie było tak mocne, jak jest w tej chwili. Po jakimś czasie, jak z nią gdzieś wyszłam, to mówię: Boże kochany, co się dzieje? Nie mam w ogóle takiego poczucia, to jest jednak mama – wyznała Gessler.
Słysząc wypowiedzi Lary Gessler na temat swojej matki trzeba przyznać, że chyba każda rodzicielka chciałby usłyszeć takie słowa.
Źródło: Newseria.pl / Alaluna.pl