Znana trenerka, Ewa Chodakowska często słyszy zarzuty, że nie jest już naturalną i że korzysta z zabiegów medycyny estetycznej. Celebrytka przyznała się, że poprawiła jedynie piersi. Czy to, aby na pewno wszystko?
Wiele Polek marzą wyglądać tak jak Chodakowska. Gwiazda spędza wiele czasu na treningach, by mieć takie ciało. Jednocześnie, trenerka zapewnia swoje fanki, że atrakcyjność “mieszka” w głowie. Gwiazda dostaje jednak mnóstwo pytań, dotyczących operacji plastycznych, jakim się poddała.
Ostatnio na swoim Instagramowym profilu trenerka wstawiła zdjęcie sprzed lat, gdy była jeszcze nastolatką. Na zdjęciu spaceruje warszawską starówką w towarzystwie sióstr i siostrzeńca.
– Ja “człowiek usta” i moje dwie najukochańsze .. najcudniejsze siostry.. moje najlepsze przyjaciółki Ania i Basia. Dzieciństwo wspominam jako totalną beztroskę .. Byłam najmłodsza z czwórki rodzeństwa. Szczególnie siostry pozwalały mi na WSZYSTKO … – napisała Chodakowska.
W opisie pod zdjęciem trenerka opowiada co dla niej było najważniejsze w dzieciństwie.
– Myślę że najważniejszym w moim dzieciństwie był fakt, ze wolno mi było popełniać błędy, które były wybaczane.. NIKT MNIE NIE OCENIAŁ .. nikt z góry na mnie nie patrzył.. i nie tylko w dzieciństwie .. w tej kwestii NIC SIĘ NIE ZMIENIŁO, tak w okresie dojrzewania jak i wieku dorosłym – wspomina gwiazda.