Doda ostatnio ma ciężki okres w życiu. Piosenkarka od pewnego czasu zmaga się z problemami zdrowotnymi. Teraz gwiazda odwołała swój koncert w Warszawie. Czy jej stan się pogorszył? Fani są zaniepokojeni.
Jakiś czas temu, Doda wyznała, że cierpi na pisk w uszach. Ten problem pojawił się po zakładaniu aparatu na zęby, który, jak myślała gwiazda, który być może naciska na nerw. Jednak po zdjęciu aparatu pisk nie zniknął.
Przez swoje dolegliwości wokalistka musiała odwołać koncert w Warszawie.
– Niestety, ból był tak silny, że musiała zrezygnować. Dziwne dźwięki w uchu nie ustępują! Daje się we znaki też bolączka związana ze stawami żuchwowo-skroniowymi. Nie jest tajemnicą, że przez to wszystko podupadła też na zdrowiu psychicznym. Aktualnie nie ma ochoty na żadne wystąpienia publiczne i spotkania towarzyskie. Woli spędzać czas w domu niż na mieście. Emil jest dla niej bardzo wyrozumiały – zdradza informator serwisu “Pomponik”.
Sama Doda też postanowiła skomentować sytuacje.
– Moja wada jest bardzo uciążliwa w nocy, kiedy panuje kompletna cisza. Nie mogę spać przez świszczenie w uszach. Rano czuję się fatalnie, bardzo zmęczona. Ale wtedy myślę sobie, że inni mają gorzej, więc nie mam co narzekać. Trochę już zaakceptowałam swój stan i nawet nie liczę, że wyleczę się do końca. Staram się żyć i robić swoje – powiedziała podczas rozmowy z “Faktem”.