Za nami kolejne rozdanie nagród Paszporty Polityki 2019. Choć impreza określana jest mianem najważniejszych kulturalnych nagród w Polsce, to jednak w trakcie tegorocznego finału doszło do sytuacji, w której trudno mówić o kulturze. Mocno oberwało się Zenkowi Martyniukowi.
Bardzo nieprzyjemne, wręcz chamskie określenie padło w trakcie ogłaszania wyników w kategorii “Muzyka poważna”. Wówczas to, widzowie usłyszeli zdanie – “To nie był rok, jak próbowano nam wmówić, Zenka Martyniuka”. Trzeba przyznać, że takie zachowanie ze strony “gwiazd” polskiej kultury trudno jest określić mianem kulturalnego.
Oczywiście, jak można się domyślać, to nie jedyne “cięte” zdanie, które usłyszeliśmy w trakcie gali. Choć nagrodzeni uwielbiają podkreślać, że są osobami ze świata kultury wyższej, która nie apolityczna, to jednak nie zabrakło również pewnego rodzaju deklaracji politycznych.
Nie ma wśród nas prezydenta, nie ma ministra kultury. Może oglądają nas w telewizji, ale obstawiam, że mogą mieć jednak włączony inny kanał w telewizji – padło w momencie wręczania nagrody Błażejowi Królowi.
A Wy jak myślicie, czy faktycznie to nie był rok Zenka Martyniuka?
