Nie tak mieliśmy wspominać Sylwestra w Zakopanem przygotowanego przez TVP. Największa gwiazda tego wieczoru, Zenek Martyniuk dopuścił się perfidnego kłamstwa. Oszukał swoich najwierniejszych fanów.
Na nagraniu jednego z występów w trakcie sylwestrowego koncertu widzowie dopatrzyli się bardzo poważnego “błędu”. Chodzi o klawiszowca zespołu Akcent, który grał na sprzęcie niepodłączonym do prądu.
Zenek śpiewa. Ale jak on gra? Te modele nie mają zasilania bateryjnego. Czyli Kurski wysyłał prąd przez WiFi – czytamy w opisie zdjęcia, które opłynęło internet w zawrotnym tempie.
Oczywiście, nie od dziś wiadomo, że gwiazdy korzystają z playbacku. W przypadku Zenka Martyniuka mamy do czynienia z pół playbackiem. Król disco-polo powinien jednak mocno zastanowić się, czy warto aż tak okłamywać fanów.
#sylwestermarzen
Zenek "śpiewa. Ale jak on gra ? Te modele nie mają zasilania bateryjnego. Czyli Kurski wysyłał prąd przez WiFi 😂🤣 pic.twitter.com/N1XPcIhapF— Hegemon 🇳🇱🇵🇱 (@MadMalina76) January 6, 2020