Skrócone wakacje byłyby wielkim dramatem dla wszystkich polskich uczniów. Obecnie dzieci i młodzież przebywają w domach, co ma związek z zagrożeniem ze strony koronawirusa. Czy pójdą do szkół latem?
Skrócone wakacje bardzo nie spodobałyby się wszystkim uczniom. Wielu z nich obawia się jednak, że istnieje taka możliwość w związku z epidemią koronawirusa.
Aby przeciwdziałać rosnącej liczbie zakażeń, rząd podjął decyzję o zamknięciu m.in. szkół i przedszkoli. Placówki przestały działać 16 marca, a ten stan rzeczy potrwa co najmniej do 25 marca.
Do ewentualnego skrócenia wakacji odniósł się premier Mateusz Morawiecki. Był on gościem popularnego youtubera Karola Gązwy, który występuje pod pseudonimem “Blowek”.
– Przerwa dwutygodniowa od szkoły może się wydłużyć. Nie ma teraz takich planów, by odrabiać lekcje w wakacje. Przypomnę, że rok temu była taka sytuacja niekomfortowa dla uczniów i dla grona pedagogicznego, ponieważ był protest nauczycieli. Przez dłuższy czas, przez wiele tygodni, lekcje były zawieszone, ale tak to zostało skompresowane, że matury odbyły się w terminie, również egzaminy i wakacje nie zostały skrócone – powiedział szef rządu.
Fakt, iż szkoły zostały zamknięte nie oznacza jednak, że dzieci i młodzież mają dodatkowe ferie. Coraz popularniejsza staje się bowiem nauka przez internet. Być może po zakończeniu zmagań z koronawirusem zjawisko to stanie się również dostępne na co dzień.
No mogą dzieciaki wnerwić, rodziny też gdyż oni nie odpuszczą jak najdłuższych wakacji.
Początek stanu wojennego się odrabiało,przerwy wynikłe z wielkich mrozów też-to niby dlaczego pryszczate poczarnobylskie rozwydrzone mutanty nie mogą odrabiać wolnego z powodu koronowirusa???
wszystko zostanie zamkniete ,miasta ,wsie ,porobione beda strefy ,do miast wejdzie wojsko,hunta wojskowa przejmie wladze ,co nas czeka ,,,przymusowe szczepienia ,czipowanie wszystkich obywateli,full control,selekcja ,izolacja i eksterminacja ,,