Kolejna asystentka zrezygnowała z pracy na dworze królewskim. Jak donosi brytyjski tabloid, mimo pokaźnych wynagrodzeń, Catherine Quinn miała mieć ku temu ważny powód. Lecz kto teraz zajmie się organizacją czasu Księżnej Kate?
Od zawsze wiadomo, że praca na dworze królewskim przy boku najważniejszych osobistości wiążę się z niesamowitym prestiżem ale i z … presją. Jak się okazuje, nie wiele jest osób, które na dłuższą metę są w stanie ją wytrzymać.
Właśnie tak stało się z Catherine Quinn, która od 2017 roku była osobistą asystentką Księżnej Kate. Odpowiedzialna była przede wszystkim za organizację oficjalnych wizyt i przygotowywanie księżnej do ważnych spotkań.
Tak jak i wiele jej poprzedniczek, Catherine złożyła w ostatnim czasie wypowiedzenie na biurku Middleton. Oficjalnym powodem ma być to, że teraz chciałaby poświęcić się działalności charytatywnej i pracy dla fundacji. Jednak czy jest to wersja prawdziwa?
Cóż, wiele może na to wskazywać, ponieważ jak udało się ustalić brytyjskiemu tabloidowi „Daily Mail”, jej roczne zarobki, u boku żony Księcia Williama, mogły stanowić nawet sześciocyfrową sumę. Niczym dziwnym byłoby więc oddanie się teraz charytatywnej działalności na rzecz innych.
Jeszcze niewiadomo kto zajmie miejsce pani Quinn, natomiast z pewnością będzie to musiała być osoba o stalowych nerwach – w końcu ostatnio na dworze królewskim atmosfera jest niesamowicie podgrzana.
