Rzecznik Meghan Markle zabrał głos. Mocny cios w rodzinę królewską

Megan Markle/Fot.Instagram

Rzecznik Meghan Markle po długim milczeniu wreszcie zabrał głos. To oczywiście pokłosie decyzji księżnej Sussex i jej męża o porzuceniu rodziny królewskiej, a następnie specjalnego spotkania z królową Elżbietą II.

Przypomnijmy, że Meghan Markle i książę Harry w ubiegłym tygodniu ogłosili, iż chcą opuścić rodzinę królewską i żyć na własny rachunek. Chcieli jednak zachować ochronę królewską, a także tytułu książęce.

W poniedziałek odbyło się w tej sprawie specjalne spotkanie z królową Elżbietą II. Nie pojawiła się na nim jednak Meghan Markle, a więc książę Harry był osamotniony. Teraz rzecznik księżnej Sussex tłumaczy jej decyzję o niepojawieniu się w Wielkiej Brytanii.

Jak tłumaczy rzecznik Meghan Markle jej obecność nie była konieczna, gdyż nie było to połączenie konferencyjne, ale prywatna rozmowa rodzinna. W imieniu księżnej głos zabrał książę Harry.

Oświadczenie Królowej Elżbiety II

Moja rodzina i ja w pełni popieramy pragnienie Harry’ego i Meghan, którzy chcą rozpocząć nowe życie jako młoda rodzina. (…). Uzgodniono zatem, że nastąpi okres przejściowy, w którym para książęca Sussex będzie spędzać czas w Kanadzie i Wielkiej Brytanii – czytamy w oświadczeniu Królowej Elżbiety II.

Wydaje się jednak, że para straci tytuły księcia i księżnej Sussex. W oficjalnym oświadczeniu, jak widać już wyżej, królowa Elżbieta II nazywa ich po imieniu. Coś takiego w dokumencie tej wagi nie może być kwestią przypadku. Wydaje się zatem, że ceną za życie za oceanem będzie pożegnanie się także z tytułami książęcymi.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here