STO LAT! Zenek Martyniuk obchodzi wielkie święto. Przy okazji zdradza jak poznał ukochaną żonę

disco polo/Zenon Martyniuk wraz z żoną Danutą. Foto: PAP
Zenon Martyniuk wraz z żoną Danutą. Foto: PAP

100 lat dla króla disco polo! Zenek Martyniuk wraz ze swoją ukochaną żoną Danusią obchodzi 31. rocznicę ślubu. Jak zapewniają kochają się do dzisiaj na zabój. I nigdy nie myśleli o rozwodzie.

Dokładna data ślubu Zenka Martyniuka przypada na 4 lutego 1989 roku. Dwa dni temu obchodził 31. rocznicę ślubu z ukochaną Danusią. Popularny artysta zdradził “Super Expressowi”, że nie ma jakiś szczególnych rad co robić by kochać się przez tyle lat.

Zapytany czy od czasu do czasu dochodzi do kłótni w związku odparł: “Czasami burza trwa kilka minut”.

Jak Zenek Martyniuk zakochał się w pani Danucie?

Jak czytamy w se.pl, para młodych ludzi poznała się na majówce w 1987 r. w Grabowcu. On grał koncert, a ona przyjechała się pobawić. Co ciekawe byli wówczas do siebie bardzo nieufni. Co więcej oboje siebie okłamali!

Choć jak mówił Zenek, od razu Danusia wpadła mu w oko, to jednak postanowił przedstawić się jej jako Krystian. Pani Danusia nie była mu dłużna bo też przedstawiła się jako Kinga.

Ze względu na ich pseudonimy doszło do zabawnej sytuacji. Na drugi dzień Zenek postanowił odwiedzić Danusię, drzwi otworzyła jej babcia i gdy pytał o Kingę ona oburzona powiedziała, że tu żadna Kinga nie mieszka.

Jednak wszystko szybko się wyjaśniło i oboje umówili się na randkę. Zaręczyny odbyły się 2 miesiące przed ślubem. 4 lutego 1989 r. para stanęła na ślubnym kobiercu. Jak to na Podlasiu bywa gości było co niemiara, bo aż 250!

– W dniu, w którym braliśmy ślub, była wiosenna aura. Podobna do tej, co jest teraz. Zenek przyjechał po mnie polonezem. Następnie wsiedliśmy w drugiego, weselnego już poloneza i udaliśmy się do kościoła. (…) Pamiętam, że Zenek wystąpił na naszym weselu. Niestety, nie jestem w stanie sobie przypomnieć, jaki utwór wykonywał – powiedziała Danuta w rozmowie z “Faktem”.

Co piękne, miłość dalej u nich kwitnie

– Żadne z nas nigdy nie pomyślało o rozwodzie. Problemy trzeba rozwiązywać we dwoje, a nie oddzielać wszystko grubą kreską i szukać szczęścia Bóg wie gdzie. Kiedyś częściej się kłóciliśmy, ale teraz jest naprawdę dobrze. Jesteśmy ze sobą bardzo szczęśliwi – powiedział Zenek w “Super Expressie”.

Źródło: Super Express/ Fakt.pl

2 KOMENTARZE

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here