Joana Sainz zginęła tragicznie podczas koncertu na lokalnym festiwalu muzycznym w miasteczku Las Berlanas w Hiszpanii. Gwiazda pop zmarła po tym, jak trafił ją eksplodujący fajerwerk. Wideo z makabrycznego zdarzenia trafiło do Internetu.
30-letnia Joana Sainz występowała z 15-osobową grupą Super Hollywood Orchestra w małym miasteczku Las Berlanas, ok. 120 km na północny zachód od Madrytu.
Nastąpił wybuch i na oczach 1000 widzów artystka została zmasakrowana metalowymi odłamkami fajerwerków. Sztucznie ognie trwały 15-20 sekund i miały uświetnić show piosenkarki i tancerki.
– Nikt nie może tego wyjaśnić. Robimy to samo od pięciu lat – mówi promotor grupy, Isidoro López.
Istnieje prawdopodobieństwo, że jeden z pracowników technicznych napełnił niewłaściwym materiałem race, powodując eksplozję metalowych części. W wypadku ucierpiał także główny tancerz i choreograf grupy, który raniony upadł na podłogę.
Sainz została przewieziona do szpitala, gdzie zmarła z powodu odniesionych obrażeń. – Noc zaczęła się od imprezowania, a zakończyła się straszną tragedią – napisał fan, który zamieścił klip na Facebooku o tym incydencie.
Około 1000 osób zebrało się na zakończenie festiwalu, który musiał zostać przeniesiony na plac za miastem, gdyż nie mieściły się na nim tłumy.
Źródło: nypost.com