Na 12 lutego przypadły pierwsze urodziny Zenka Martyniuka. Nie wszystko jednak potoczyło się zgodnie z planem. Kwestie zawodowe pokrzyżowały jednak plany króla disco-polo.
Zenek Martyniuk to niekwestionowany król disco-polo, nic dziwnego, że także jego życie prywatne budzi ogromne zainteresowanie. W ubiegłym roku media obiegły informacje o problemach jego syna Daniela.
Po pewnym czasie sytuacja jednak się unormowała. Na początku lutego 2019 roku na świat przyszła córka Daniela i Eweliny. To sprawiło, że w tym roku w lutym zbiegło się wiele ważnych dla Martyniuków terminów.
Na początku miesiąca, 4 lutego, Zenek i Danuta obchodzili 31. rocznicę ślubu. Z kolei 12 lutego wypadły zarówno pierwsze urodziny wnuczki, a także białostocka premiera filmu “Zenek”.
To sprawiło, iż Zenek musiał przeżyć prawdziwy dramat, kiedy nie mógł świętować wraz z wnuczką pierwsze urodziny, które są czymś wyjątkowym. Jak jednak udało się ustalić, choć Zenek nie był obecny podczas pierwszych urodzin Laury, to weźmie udział w okolicznościowej weekendowej imprezie.
– Urodziny Laury będziemy świętować 16 lutego w niedzielę – zdradziła Danuta Martyniuk. Zenek z kolei dodał, że życzenia zostały złożone 12 lutego, bo ma kontakt z wnuczką codziennie.
– Rozmawiamy co dzień, albo co drugi dzień. Włączamy sobie facetime’a i Laurka dla nas buziaczki przesyła – cieszy się król disco-polo.
Źródło: se.pl