Mel Gibson zagra w „Zabójczej Broni 5”. Harrison Ford w „Indiana Jones 5”

Foto: Instagram Melgibson_fanpage

Legendy Hollywood ponownie wcielą się w swoje kultowe role. Mel Gibson i Harrison Ford znowu zagrają w „Zabójczej Broni” i „Indianie Jones”.

Mel Gibson i Danny Glover zagrają w piątej części „Zabójczej Broni”. Co więcej, reżyserem znowu będzie Richard Donner.

90-latek potwierdził w rozmowie z „The Telegraph”, że znowu stanie za kamerą. Będzie to piąta i ostatnia część serii.

– To będzie ostatnia część – mówił – To dla mnie nie tylko zaszczyt, ale i obowiązek, żeby godnie zakończyć tę serię. Będzie ekscytująco. I jeszcze raz podkreślę, to ostatni film z cyklu, obiecuję to – powiedział 90-letni reżyser.

Oprócz Gibsona i Glovera wróci wiele innych postaci z poprzednich części. Nie wiadomo, czy część 5-ta, będzie tą, której scenariusz napisał scenarzysta „jedynki” Shane Black, a którą miało blokować Warner Bros., bo była „zbyt mroczna”.

Do swojej legendarnej roli powróci też Harrison Ford. Ford zagra Henry’ego Jonesa w piątej części „Indiany Jonesa”.

Możliwe, że w filmie pojawi się też John Rhys-Davies, który grał Sallaha w poprzednich częściach. Sam aktor bardzo liczy na powrót do tej roli.

– Z tego, co rozumiem, film powstanie i zdjęcia ruszają rzekomo w maju. (…) Jestem lekko sceptyczny co do tego, czy świat pozwoli nakręcić taki film już w maju. Jest możliwe, że zostanę poproszony, by w nim wystąpić. Jeśli mnie nominują, będę służył! Uważam jednak, że powinniśmy odczekać jeszcze trochę i pozwolić naszym szefom ogłosić, co trzeba. Wtedy będę mógł podzielić się moją radością lub moim zawodem. Czy to wystarczająco dyplomatyczna odpowiedź? – powiedział aktor.

Sallah Mohammed Faisel el-Kahir to przyjaciel Indiany Jonesa z Kairu, który pojawił się w dwóch częściach serii: „Poszukiwaczach zaginionej Arki” (1981) oraz „Ostatniej krucjacie” (1989).

„Indiana Jones 5’ będzie pierwszą częścią, której nie wyreżyseruje Steven Spielberg. Będzie on jedynie pełnił funkcję producenta, a na stołku reżysera zastąpił go James Mangold, stojący m.in. za „Logan: Wolverine”.

Źródło: Filmweb