O wielkim szczęściu może mówić mężczyzna, który przyglądał się ulewie przy leśnej drodze, która w kilka sekund zamieniła się w śmiertelnie niebezpieczny, rwący potok błota, porwanych kamieni i masywnych gałęzi.
Na filmie widać jak mężczyzna podpiera się patykiem i ogląda prawdopodobnie coś, co w normalnych warunkach stanowi jakąś leśną ścieżkę. Nagle słychać krzyk kobiety.
To żona bacznego obserwatora obfitej ulewy. Zaalarmowany uskoczył i skierował się do domu. Gdyby poczekał kilka sekund później, nadciągająca z impetem fala z pewnością by go zmiotła.
Na filmie widać jak rwący potok błota niesie ze sobą kilkumetrowe konary drzew, kamienie i gałęzie.
LAST-SECOND ESCAPE: A woman catches her husband's miraculous escape from raging floodwaters that suddenly appear in a creek bed. https://t.co/wCdwidFees pic.twitter.com/c8mXLnV71d
— ABC News (@ABC) July 14, 2020