Piosenkarka, była wokalistka zespołu “Łzy”, Ania Wyszkoni wraca w wielkim stylu, a na pewno w rozebranym. Jej ostatni teledysk wywołał skandal i burzę w Internecie. Niektórzy dziwią się, jak mógł on zostać przyjęty przez muzyczne stacje telewizyjne. Artystka po długiej przerwie, postanowiła zszokować fanów i powrócić na scenę w sposób iście sensacyjny.
Wyszkoni do tej pory była raczej spokojną wokalistką. Jej kreacje zawsze przyciągały uwagę, lecz bardziej kwalifikowały się do eleganckich, niż do wulgarnych. Tym razem piosenkarka poszła na całość i nagrała klip do nowego utworu “Do Góry Nogami”. W teledysku, Ania wystąpiła całkowicie nago!
Mimo erotycznego pobudzenia ciałem, artystka odeszła od emanowania seksem. Cały klip jest dość zmysłowy, dzięki grze świateł. W żadnym stopniu nie można zarzucić mu wulgaryzmu czy szerzenia wartości niemoralnych. Piosenka zaczyna się słowami: “nieubrana stoję w samym centrum miasta (…)” – stąd już od pierwszych sekund teledysku, fani mogą podziwiać jej ciało.
Podczas całej długości muzyki, Wyszkoni nie pojawia się w całej okazałości. Wprawnie zakrywa intymne części ciała, które mogłyby naruszyć dobry smak i pozytywny wydźwięk nowego hitu, promującego album “Jestem tu nowa. Platynowa Edycja”.