Margaret wybrała dość nietypową stylizację na galę promującą kolejną edycję programu “The Voice of Poland”. Cukierkowy róż, białe botki na niebotycznie wysokiej platformie i ogromny kiczowaty pas. Co ciekawsze sukienkę podnosiła jej… wszyta pięść. Czy doradcy wizerunku piosenkarki pojechali na wakacje?
Trudno się dziwić Margaret, że przy jej niziutkim wzroście postawiła na kilkunastocentymetrowe botki. Tylko czy nikt nie uprzedził piosenkarki, że obciążą jej sylwetkę i dodatkowo skracają nogi? Drapowana sukienka całkowicie spłaszczyła biust, którym artystka i tak nie może się popisać.
Kolor sukienki znacząco podkreślił jasną karnację, nie wiemy jednak czy to nie był wyraz buntu wobec niezdrowego opalania. Tylko co w kreacji robi sztuczna ręka?!
Połączenie różu z bielą chyba miało przybliżyć Margaret do popularnej lalki Barbie. Niestety efekt, jaki jest, każdy widzi. My jesteśmy stanowczo na “nie”.