Romansem Lemieszewskiego i Kępys żyła cała Polska. Ich miłość z zapartym tchem śledzili wszyscy widzowie “Big Brothera 2”. Budziła ona wielkie kontrowersje, zwłaszcza kiedy pojawiły się pierwsze łzy Kamila. Wzruszeniom nie ma końca, gdyż zwycięzca programu napisał wiersz.
Poemat chłopaka wywołał wielkie poruszenie wśród internautów. Porównał on w nim Ewę do rzymskiej bogini. I choć niektórych zaskoczył ckliwy wiersz Lemieszewskiego do Kępys, nikt nie wątpił w artystyczną duszę modela i aktora. Nie każdy mężczyzna odważyłby się płakać, gdy patrzą na niego miliony telewidzów…
Kamil od samego początku był dość “oryginalnym” uczestnikiem programu “Big Brother 2”. Wszystkich zaskoczyły jego gustowne, mocno skąpe stringi i dość wyoutowana postawa. Nie brakowało mu przy tym charyzmy, dzięki której niewątpliwie był najbardziej barwną postacią w całym reality show.
Mieszkańcy podejrzewali go o homoseksualizm, stąd wielkie zdumienie wzbudził w nich jego romans z Kępys. Dotychczasowe role i sesje zdjęciowe Lemieszewskiego raczej niewątpliwie wskazywały na jego męskość. Ta dwubiegunowość postaci zawróciła finalnie Ewie w głowie.
Para świetnie się dogaduje, co można było z łatwością zaobserwować na ekranach telewizorów. W tym momencie, fanom Kamila i Ewy pozostają już tylko portale społecznościowe. Te ewidentnie wskazują na prawdziwość ich uczuć. Jednym z potwierdzeń szczerej miłości tych dwojga jest wiersz Lemieszewskiego do Kępys. Zapewne takiego romantyzmu i aparycji partnera, zazdrości jej niejedna instagramerka…