Oliwia Miśkiewicz, jedna z finalistek programu “Love Island”, podzieliła się z fanami swoją pasją. Modelka jak się okazuje, uwielbia jazdę konno po lesie. Fani powzięli temat i jak się okazuje celebrytka ma dużo fanów podzielających jej hobby.
Oliwia, gwiazda polsatowego formatu dla singli “Love Island” udostępniła zdjęcie w stadninie koni. Jak dodała w poście, uwielbia ujeżdżać konie w lesie. Niestety pogoda nie dopisała na tego typu szaleństwa. Niemniej jednak widać, że celebrytka i tak promienieje. Nic jej tak nie poprawia humoru, jak porządna przejażdżka.
Zdaje się, że Miśkiewicz już zapomniała o Maćku i zdążyła się pogodzić z niespodziewanym rozstaniem. To właśnie z nim, dziewczyna planowała ułożyć sobie życie. Fani bardzo mocno wspierali parę i wierzyli, że uda im się pokonać dzielące ich kilometry. I choć to nie odległość była powodem zerwania, finaliści raczej już do siebie nie wrócą.
Maciek i Oliwia spędzali ze sobą dużo czasu po zakończeniu “Love Island”. Oboje zastanawiali się nad przeprowadzką. Internauci codziennie mogli oglądać ich roześmiane zdjęcia na Instagramie. Nikt nie przypuszczał, że Islanderzy niebawem ogłoszą przykrą wiadomość o rozstaniu.
Obojgu udało się już powrócić do rzeczywistości i zająć się swoim życiem. Szewczyk sumiennie przygotowuje się do Fame MMA, a Oliwia znajduje czas na swoje pasje. Modelka coraz częściej spotyka się ze znajomymi i nie zapomina o pozostałym uczestnikach “Wyspy miłości”. Otóż ostatnio pojawiła się wraz z Mariettą Fiedor na próbie Mikiego i Sysi. Ci potrzebowali takiego wsparcia, gdyż niebawem zmierzą się w parkietem “Tańca z Gwiazdami”. Franek i Maciek jednak do nich nie dołączyli.