Doda walczy, jak tylko umie najlepiej, o przyciągnięcie uwagi fanów, dziennikarzy i plotkarzy. A że faktycznie potrafi to robić doskonale, ostatnio nieustająco jest o niej głośno.
Mimo, że od czasu Sylwestra minęło już sporo czasu, w środowisku miłośników naszego rodzimego szołbiznesu trwa zaciekła dyskusja czy kreacja, którą założyła w tym dniu Doda, uwzględniała także bieliznaę – z naciskiem na majtki – czy też nie.
Doda, choć niczego dokładnie nie wyjaśniła, wstawiła na Instagramie zdjęcia, które mają udokumentować jak było naprawdę. No więc jak było, każdy może ocenić teraz sam, dokładnie przyglądając sie fotkom, które poniżej.
Nawet jeśli jednak nie znajdzie odpowiedzi, zawsze może się do Dody… pomodlić, bo ta znalazła dowód na to, że jest boginią. Boginią i wielką królową, czego dowodzić ma upublicznione przez nią wideo, które sama zainteresowana opisała nastepująco:
Zgodnie z naszymi ustaleniami z ostatniego liva ( kto nie widział to może obejrzeć w wyróżnionych IGTV), postanowiłam prężniej przygotowywać się do mojej roli kostiumowej. Jak widzicie jestem stworzona do tego 🤷🏼♀️ – stwierdziła włądczo Doda, która udowodniła że nie tylko ma wielki talent, ale też jest przy tym bardzo skromna.
Powiedzmy to sobie szczerze: gdyby Dody nie było, trzeba by było ja sobie wymyślić!
