Na planie sławnego serialu “Przyjaciółki” pojawił się groźny koronawirus. Bowiem jedna z aktorek się zakaziła. Oczekując na wyniki testu pozostawała w kontakcie z fanami za pośrednictwem Instagrama.
Kiedy okazało się, że na planie “Przyjaciółek” pojawił się koronawirus, wszyscy z pewnością zamarli. Jedna z tytułowych bohaterek, Magdalena Stużyńska, musiała wykonać test na COVID-19, o którego wyniku niezwłocznie poinformowała na swoim Instagramie.
“Nie mam COVID!!! Testy dwukrotnie pokazały negatywny wynik. Jeszcze nie zeszło ze mnie napięcie, nie mam siły jeszcze się cieszyć. To, że się nie zaraziłam, nie znaczy, ze wirusa nie ma, jak twierdzą niektórzy. “Otarłam się” o niego blisko – i uwierzcie: oczekiwanie na wynik testu nie jest przyjemnym czasem” – wyznała we wpisie.
Aktorka z obawy o swoich fanów postanowiła do nich również zaapelować o to, aby mieli się na baczności i bardzo na siebie uważali…
“Uważajcie na siebie i na innych, proszę… Pandemia się jeszcze nie skończyła niestety. A skutki zakażenia dotykają nie tylko zarażonej osoby. Bądźcie zdrowi i ostrożni!” – dodała aktorka.
Nieoficjalnie mówi się również o tym, że zarażona może być Małgorzata Socha, jednak ani ona, ani nikt z jej otoczenia nie skomentował do tej pory sprawy.