Ostatnio media zawrzały z powodu decyzji jaką podjął Szymon Hołownia. Prezenter postanowił wycofać się z telewizji na rzecz polityki. Zapragnął bowiem zostać prezydentem. Portal Kozaczek.pl zapytał „kolegę” z branży Szymona co uważa na ten temat. Zobaczcie jak Misiek Koterski wybrnął z sytuacji.
Misiek Koterski jest jedną z barwniejszych osób polskiego show biznesu. Jego postać od lat wzbudza niemało kontrowersji, lecz on zdaje się tym zupełnie nie przejmować i konsekwentnie robi swoje. Mimo głupkowatego wizerunku jaki buduje od początku swojej kariery, w rzeczywistości to wcale nie taki głupi facet.
O jego szczerości i autentyczności przekonaliśmy się już nie raz. Teraz jednak postanowił dodać do tego swoją niemałą wiedzę na temat polityczny. Zapytany co sądzi o kandydaturze kolegi z branży, Szymona Hołowni, na prezydenta początkowo nie krył zdziwienia…
– Ja nie wiedziałem o tym, bo też może się głupio przyznać, ale no nie mam czasu i nie zajmuję się takimi rzeczami (…), są dla mnie ważniejsze rzeczy do zajmowania się. Więc nie zajmuje się ani plotkami, ani polityką i tak dalej – wyznał w rozmowie z Kozaczkiem.
Później jednak postanowił przekazać co myśli na ten „świeży” dla siebie temat. Podzielił się przy tym swoimi poglądami na temat zajmowania wysokich stanowisk przez osoby medialne.
„Czy powinien czy nie powinien? Ronald Reagan był prezydentem wielbionym, świetnym, a był aktorem. Arnold Schwarzenegger był gubernatorem, ludzie go wybrali. Jeśli ludzie będą go (Szymona Hołownię) chcieli, to znaczy, że taka jest wola ludu, a z nią się trzeba zgadzać” – dodał.
Na koniec rozmowy Koterski postanowił powiedzieć, co jego zdaniem tak naprawdę może świadczyć o słuszności podejmowanych przez nas decyzji.
„Trudno to oceniać czy dobrze czy niedobrze. To się okaże kiedy on rzeczywiście zostanie prezydentem i przez cztery lata zobaczymy jak on się w tej roli sprawdził. Trudno też mówić o kompetencjach. Myślę, że rola prezydenta jest tak trudna, że dopiero po jego wyborze my się dowiemy czy to był słuszny wybór i słuszna decyzja, że startował” – powiedział Misiek Koterski.
Czy wy również zgadzacie się ze stanowiskiem Miśka? Aktor, mimo licznych kontrowersji, jakie wzbudza, tym razem zauważył naprawdę słuszną rzecz. Jego zdaniem nic nie stoi na przeszkodzie, aby zaufać byłemu prowadzącemu Mam Talent.
Ale z którą wolą i którego ludu?!