Ślub kościelny od 1 czerwca 2020 roku będzie odbywał się na nowych zasadach. W życie wchodzą bowiem przepisy, które „mają zmniejszyć liczbę wniosków o unieważnienie małżeństw”.
Ślub kościelny po nowemu polega na większej weryfikacji narzeczonych przez księży. Nowe zasady dotyczą też nauk przedślubnych, dokumentów, zapowiedzi.
Przepisy o kanonicznym przygotowaniu do małżeństwa zawiera „Dekret ogólny Konferencji Episkopatu Polski o przeprowadzaniu rozmów kanoniczno-duszpasterskich z narzeczonymi przed zawarciem małżeństwa kanonicznego”.
Jak informuje biuro prasowe Episkopatu Polski, znowelizowane przepisy kościelnego prawa małżeńskiego będą obowiązywały od 1 czerwca 2020 roku w Kościele katolickim na terenie naszego kraju. Zastąpią one obowiązujące od trzydziestu lat regulacje zawarte w Instrukcji KEP o przygotowaniu do małżeństwa w Kościele katolickim, dotyczące „kanoniczno-prawnego aspektu przygotowania narzeczonych”.
Liczący 76 stron dekret wprowadza ograniczenia w udzielaniu ślubów kościelnych.
Kto nie weźmie ślubu?
- Problemy z wzięciem ślubu będą miały osoby cierpiące na impotencję. Kapłan ma prawo o to zapytać. “Niezdolne do zawarcia małżeństwa są osoby, które nie mogą dokonać stosunku małżeńskiego. W wypadku wątpliwości co do istnienia przeszkody, nie należy zabraniać zawarcia małżeństwa. Pytania dotyczące tej przeszkody należy stawiać każdej ze stron bardzo dyskretnie, z właściwą delikatnością i szacunkiem” – czytamy w dekrecie.
- Sama niepłodność nie jest powodem do braku udzielenia zgody na małżeństwo, o ile nie jest ukryta.
- Zezwolenia na ślub nie uzyskają też osoby, które nie wykażą chęci posiadania potomstwa oraz będą rozważały możliwość separacji w przyszłości.
- Zakazane są małżeństwa mieszane – “zawierane przez katolików z ochrzczonymi niekatolikami są zabronione bez wyraźnego zezwolenia ordynariusza miejsca”.
- Zmiana płci może być argumentem do nieudzielenia ślubu. Chyba, że Kuria Rzymska zdecyduje inaczej.
- Osoby małoletnie, nawet jeśli otrzymają zgodę rodziców na małżeństwo, powinny być odwodzone od tak szybkiego zawarcia świętego związku małżeńskiego.
Decyzję umieści się w protokole. W efekcie, idąc do innej parafii młodzi nie uzyskają zgody na zawarcie małżeństwa.
Parafia w rodzinnych stronach
Jako miejsce zaślubin jednoznacznie wyznaczono parafię jednego z narzeczonych. Oznacza to, że jeśli mieszkamy i pracujemy w innym miejscu, parafia w rodzinnych stronach nie jest obecnie naszą parafią. Na ślub w okolicach domu rodzinnego trzeba uzyskać specjalną zgodę. “Jeśli narzeczeni mają słuszne powody, by zawrzeć małżeństwo w parafii innej niż parafia ich stałego lub tymczasowego zamieszkania albo miesięcznego pobytu, winni uzyskać zezwolenie własnego proboszcza lub ordynariusza miejsca” – czytamy w dekrecie.
Decyzję o dopuszczeniu narzeczonych do ślubu kościelnego ma podjąć kapłan. Ksiądz będzie oceniał m.in. czy narzeczeni „mają właściwą intencję zawarcia małżeństwa zgodnie z Bożym zamysłem i ustanowieniem, a konsens małżeński będzie wolny od wad”.
Obecnie na większość pytań narzeczeni odpowiadają wspólnie. Według nowych zasad, każdy z narzeczonych będzie rozmawiał z księdzem osobno. Ma to sprzyjać szczerości odpowiedzi.
Źródło: pomorska.pl / episkopat.pl
“Zmiana płci może być argumentem do nieudzielenia ślubu. Chyba, że Kuria Rzymska zdecyduje inaczej.”.
To do diabła z takim Kościołem.
Zabrnął Kościół z “unieważnieniem małżeństwa” w ślepą uliczkę. Zaczyna “naprawiać” nienaprawialne tak, jak – od chyba już 30 lat – kolejne rządy “naprawiają” idiotyczne w swoim zarodku przepisy VAT.